piątek, 29 sierpnia 2014

jaki ojciec, taka córka!

Kiedy była O. jeszcze mała, a raczej bardzo mała, bo teraz duża jeszcze nie jest zastanawiałam się zawsze co ją będzie interesowało, czy uda nam się zaszczepić w niej jakieś pasję, zamiłowania... Marzę o tym, żeby nie wychowywać jej w nudnym i szarym świecie od kanapy do kuchni i przed telewizor jak wiele dzieci w dzisiejszych czasach spędza wolny czas. Tata O. to zapalony rowerzysta, rowery stanowią nierozłączną część naszego życia, chociaż ja należę do osób, które męczyć się nie lubią :D Pamiętam jak Tata O. mówił jak O. się urodziła "to będzie druga Maja Włoszczowska!". Jak  na razie Tata zaraził O. pasją do rowerów czy to sama na biegowym, czy z nami w foteliku, wprost to uwielbia. Nie chcemy jej wybierać drogi życia, ale chce żeby miała jakąś pasję i jestem pewna, że czy to będzie rower czy tysiąc innych rzeczy zawsze będziemy ją wspierać. Oby nie skończyło się tylko przed laptopem z chipsami :D
Pozdrawiamy.