sobota, 28 czerwca 2014

Aaa kuku!

Zaglądamy tutaj tak rzadko, że aż mi wstyd. Ale niestety szara codzienność i brak czasu. Mała O. maj zakończyła chorobowo jak i początek czerwca, na zewnątrz było 30 stopni, a z nosa ciekło po pas. Mama zasmarkana to i dziecko też. Podjęłam pierwszą próbę dokładnie 24 czerwca kiedy O. skończyła 17 miesięcy oduczenia ją smoczka. Wydawało mi się to niewykonalne, bo non stop go doiła i w dzień i w nocy. Ale wiecie co? Udało się! Czwarty dzień na detoksie :D Panie w żłobku tak bardzo pomagają i wspierają mnie, naprawdę cudownie trafiliśmy z tym żłobkiem. O. jest ich ulubienicą i widzę, że nie jest to pusta opieka nad dzieckiem, tylko wiele dobrego ją nauczyły. Przede wszystkim mała O. sama umie już jeść i łyżką i widelcem co dla mnie jest dużym plusem w stronę opiekunek. Przedyskutowałam kwestię smoczka z nimi i też mi w tym pomogły, teraz za jakiś tydzień ustaliłyśmy wspólnie, że podejmujemy naukę nocnika na poważnie.
Pozdrawiamy !